inicio mail me! sindicaci;ón

Wróbel, który latał w listopadzie, potem robił orła w śniegu, czasem udawał papugę i odleciał…

„Skąd tu wiedzieć, jak mogło było zakończyć się coś,co nie miało początku, co ukazało się od środka, i znikło bez określonego kształtu, rozpływając się na skraju innej mgły?”

J. Cortazar ” Ostatnia runda”

wróble akwarela 2013r.

Akwarela- mój wróbelku mówiła…

Dziewięć lat temu, wieki całe czasu przeszłego, szła bosa, w czerwonych spodniach z kwiatem i słońcem we włosach. Szła, śpiewała, pijąc wino prosto z butelki, zachłystywała się życiem. Podejmowała ciągle złe decyzje, darła siebie na części, na miliony małych kawałków, krwawiła latami, opatrując rany brakiem miłości. Jałowiała karmiąc siebie i napotkanego wróbla nadzieją na lepsze jutro. Żyła wspomnieniami, i marzeniem o przyszłości, nigdy nie w czasie istnienia… wiedziała, że wróbel to za mało…odleciał. W końcu wybiła minuta TERAZ, odcięła wszystkie gangrenowate części jej zmęczonego ciała, przestała myśleć o jutrze, nareszcie żyła…

Odpowiedz

Zanim umieścisz komentarz wypełnij okienko poniżej.

Ile liter A jest w słowie Daszka? (cyferką)