inicio mail me! sindicaci;ón

Wpisy z czytanki

…nie przywiązuj się do szczęścia…

„…Zła sytuacja może zmienić się w dobrą i odwrotnie, a na dodatek nigdy do końca nie wiadomo, czy dana sytuacja jest zła, czy dobra, bo każda może być potencjalnie dobra…
Pewien pasterz miał wiele koni, był z tego powodu bardzo szczęśliwy. Pewnej nocy ukradziono mu wszystkie konie. Strasznie rozpaczał, był taki nieszczęśliwy, że aż schudł. Po jakimś czasie konie wróciły same. Szczęście pasterza nie miało granic. Jego jedyny syn cieszył się wraz z nim. Wybrał się pogalopować po stepie. Stało się jednak tak, że koń go zrzucił i chłopak złamał nogę. Pasterz rozpaczał:
– Co za nieszczęście mnie spotkało, lepiej by było, gdyby te konie do nas nie wróciły!- Znów był nieszczęśliwy. W tych czasach Wielki Chan prowadził wojnę i do pasterza przyjechali urzędnicy, żeby powołać młodzieńca do wojska. Lecz z powodu złamanej nogi nie mógł dosiadać konia.
– Jak dobrze, że syn ma złamaną nogę- myślał ojciec – nie pojedzie walczyć w dalekie kraje.
Wtedy od bogatego sąsiada, z którym pasterza wiązała umowa, że gdy nadejdzie pora, ich dzieci będą małżeństwem, przyjechał goniec. Poinformował on, że sąsiad nie wyda swojej córki za kalekę. Pasterz znów był nieszczęśliwy, ale za to szczęśliwy był młodzian, który w tej sytuacji mógł ożenić się ze swoją ukochaną…
…nie przywiązuj się do szczęścia, bo nie wiadomo, czym się ono skończy, nie rozpaczaj też w nieszczęściu, bo sytuacja wcześniej czy późnej na pewno się zmieni.”


B. Chan Skwarska „Urodziłam się nad Bajkałem”

Wróbel, który latał w listopadzie, potem robił orła w śniegu, czasem udawał papugę i odleciał…

„Skąd tu wiedzieć, jak mogło było zakończyć się coś,co nie miało początku, co ukazało się od środka, i znikło bez określonego kształtu, rozpływając się na skraju innej mgły?”

J. Cortazar ” Ostatnia runda”

wróble akwarela 2013r.

Akwarela- mój wróbelku mówiła…

czytaj dalej »

Dookoła noc się stała…

akwarela 2013r.

Akwarela 17cm na 12 cm.

„Dookoła noc się stała,
Księżyc się rozgościł,
Jeszcze ci nie powiedziałam
Wszystkich słów miłości.
Jeszcze z tobą nie zdążyłam
Na najdalsze gwiazdy,
Jeszcze ci nie wymyśliłam
Najpiękniejszej nazwy.”

A.Osiecka

Strach ma smutne oczy

akwarela 2013r.

Akwarela 14cm na 21 cm

„- Zna pan te dni kiedy wszystko jest parszywe?
– Wszystko parszywe? To znaczy smutne?
– Smutno ci jest gdy jesteś gruby albo gdy pada. Parszywie jest gdy jest strasznie. Nagle zaczynasz się bać i nie wiesz dlaczego.”

Truman Capote „Śniadanie u Tiffany’ego”

Liść opadł

jesień 2013r.

Paczka przyszła z radosną zawartością tą

książki 2013

Od lat wiernie, wielbię, ba! kocham Julka T.

„Zły wiersz”
Nie wiesz o tym. A był deszcz
I błądziłem po ulicy,
I szukałem, i czekałem
W żrącej, okrutnej tęsknicy.

Nie wiesz o tym. Byłem zły.
I poszedłem pić. I piłem:
Wódkę, koniak, wódkę, koniak,
I wesół, och wesół byłem!

Patrzaj: to jest nędzny wiersz,
Ale zły jest, zły i gniewny,
Bo czekałem, bo szukałem
W wieczór jesienny, ulewny.

J. Tuwim

Co narodziło się- umrze

akwarela 2013r.

Akwarela- nadchodzę ( ok.15 cm na 15 cm.)

” – Wszystko się zmienia i przemija, nie ma nic trwałego…Nie wolno traktować sprawy nietrwałości i przemijania lekceważąco.

czytaj dalej »

Wieczorna jesień

Jesienny spacer wieczorową porą :)

jesień 2013r.

jesień 2013r.

jesień 2013r.

jesień 2013r.

„Rozełkała się jesień łzami dżdżu mętnemi,
W mgle zdrętwienia śpią mroczne, zasępione łany…
Ucichło we mnie wszystko, padło w mrok podziemi.
Drzwi, co w świat czucia wiodą, głucho się zawarły,
Jestem jak serce gwiazdy wystygłej, umarłej,
Gdzieś dawno przed tysiącem wieków zapomnianej.

Na rany duszy kładzie mgła wilgotne płótna,
Co koją ból. Usnęła pamięć i sumienie.
Jest mi, jak gdyby nigdy troska ni myśl smutna
Nie była duszy biczem ni ogniem, co pali.
Dobrze jej w znieczuleniu… Niech śpi! Ból hen — w dali.
Niechaj nie wstaje słońce — bo cichsze są cienie…”

L.Staff

jesień 2013r.

jesień 2013r.

jesień 2013r.

Amaliarosa

Taki piękny wiersz na dziś. Pozdrawiam, jeszcze dziś tu…chcąca…

róże 2013r.

Amaliarosa

Wszystkie szmery, wszystkie traw kołysania,

wszystkie ptaków

i cieniów ptasich przelatywania,

 

wszystkie trzcin,

wszystkie sitowia rozmowy,

wszystkie drżenia

liści topolowych,

wszystkie blaski

na wodzie i obłokach,

wszystkie kwiaty,

wszystek pył na drogach,

 

wszystkie pszczoły,

wszystkie krople rosy

to mi jeszcze,

przyjacielu, nie dosyć –

 

chciałbym więcej ptaków,

drzew z ptakami,

więcej blasków, gwiazd, obłoków,

trzcin, kaczek na wodzie,

 

i uchwycić to wszystko rękami,

ucałować to wszystko ustami

i tak zajść, jak słońce zachodzi.

 Gałczyński

 

Uśmiechaj się, do każdej chwili…

miś 2013r.

Udział wzięli- B- Biegacz, O- Odwiedzacz
-(B.) masz dużo miejsc do odwiedzenia jak przyjedziesz następnym razem
-(O.) no, lodziarnię, kebaba ….
-(B.) no i Licheń
-(O.) pójdziesz ze mną? Na kolanach.
-(B.) ja pobiegnę z grochem w butach

I.-…a jak mnie pytają w co wierzę to mówię, że ja wierzę w święte jeże
S. – w co? W mięsne jeże?

Mój ulubiony kolor to BUTELKOWA zieleń :)

astry 2013r.

(skecz 'Tropikana’- kabaret Nowaki)
Co ona robi?
Jak to co, organoleptycznie przełamuje nieśmiałość

-…chyba puszcze pawia
– co?!
– nie, nie , nie! szkoda, szkoda. To się napije.

– Martynka to, Martynka tamto, ja wiem jak ja mam na imię! Ja zawodówkę skończyłam z wyróżnieniem! Sześć lat robiłam jak porządne technikum ! Ja się o maturę otarłam, aż mi blizny na mózgu zostały!

Sarvam anityan

…lato uciekło, na boso, mokre od porannej rosy, z włosów wyplątały mu się babie nitki, a tęsknota płakała dżdżem i kolorowym liściastym smutkiem…

lato 2013r.

Moje ukochane zdjęcie z sierpnia, tak na ostatni dzień lata.

„Fotografie to kęsy czasu, które można wziąć do ręki.
Angela Carter, „Magiczny sklep z zabawkami”

czytaj dalej »

I Rusałka i Chochlik

zapach wrz¹tku

Sesja 'karciana’

lato 2013r.

lato 2013r.

A tam w las spadła gwiazda…

czytaj dalej »

Mam kota na gorącym dachu mojej głowy…

zdjęcie(16)

Szatynka w kuchni: przepis na azbestowe, rączki.
Pierwej trzeba ( nie po raz pierwszy zresztą, najlepiej stosować tą technikę dość regularnie) zrobić sobie bąbla, ewentualnie solidnie się zaciąć- wedle preferencji, opisana brunetka zastosowała obie techniki) w palec wskazujący ręki przewodniczki – w tym wypadku prawej, w grę wchodzą też pozostałe palce. Następnie, zapomnieć o tychże ranach, i posolić zupę- ewentualnie inne danie, tu należy siarczyście przekląć. A po chwili zapomnieć znowu i dokwasić np. botwinkę cytryną, rzecz jasna wyduszając ją uszkodzoną wcześniej kończyną, jakby komu mało było można, też doprawić papryką- ostrą rzecz jasna, lub złapać np. gorącą blachę z muffinkami. Po takich zabiegach gumowe łapki w kuchni to obciach i gadżet dla mięczaków. A Ninja nie może być MIĘTKA! Wyżej opisana technika niestety została wielokrotnie przetestowana, i nie jest polecana dla ludzi lubiących np. głaskać koty, łapać dmuchawce itp i przy okazji coś w dotyku czuć.
Kontynuując wątek kuchenno- kulinarny beżowe, długie spódnice nie są kompatybilne z kuchnią, ubijaniem śmietany, ani wszędobylskimi porzeczkami czerwonymi… oj nie…

A muffinki dziś spreparowałam drożdżowe z czerwonymi porzeczkami, nieskromnie powiem, że smakują wyśmienicie jeszcze ciepluchne z bitą śmietą :)

muffinki 2013r.

Cytat na dziś : „Skoro pijemy za błędy to twoje zdrowie skarbie”

Jeszcze mam komunikat zaginął mi kolczyk kulka zielona- filcowy, oraz szara skarpetka- ktokolwiek widział, ktokolwiek wie uprasza się o kontakt ;)

A dziś wieczór w koszulce ,fraku’ i afrykańskich obciślakach -kocham lato!

Maria Peszek – Mam Kota

czytaj dalej »

Na końcu i na początku jest samotność

Ej! Mów, jeśli trzeba Ci znów kolejnych słów
Tak łatwo wychodzą Ci z ust
Ja też wiem, że wbijają się w mózg, jak w serce nóż
I cóż, że boli, Ty je wypluwasz jak kurz
I jest za późno, już razem nie sięgamy do chmur
Nie mogę latać, już nie trzeba mi piór
Tylko w dół
I nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć
Na końcu i na początku jest samotność
czytaj dalej »

Skąd? Dokąd?

1
Twoje ciało zielenieje z przerażenia,
gdy budzisz się w nocy. By grozie stawić czoło
godnie,
nagi stajesz przed lustrem ze świecą w ręku.
Każde włókno ciała
z grozy omdlewa
ze strachu truchleje.
Jak strasznie jest spotkać w nocy własny obraz,
gdy to budzi się w nocy: „Przyjdź” woła „Przyjdź kotku”.
A potem bez ceregieli: „Wróć!”
Jak kapral do rekruta, co łudzi się zejść z pola walki,
Daremnie.
Piece już rozpalone. Dymy idą ku niebu.
„Wróć”
rozkazuje kapral. A ty wiesz, że donikąd.
Do nicości.
Która jest skłębieniem przerażeń.
podnoszącym włosy na głowie praarchaicznej Meduzie.

2
„Skąd?” — „Od śmierci.” — „Dokąd?” — „Do śmierci.”
„A ty?” — „Z życia. Do życia.”
„Kto ty jesteś?” — „Ja jestem Ty.
Jak w lustrze:
ty jesteś moim odbiciem.
Albo odwrotnie.”
— „Jak ustalić, kto czyim jest odbiciem?”
— „Nie ustalisz. Lustra nie ma.”
Lustra nie ma. A przecież widzę swoje ciało przerażone
oblewane wolno spływającymi dreszczami lęku
w liturgicznej zieleni świecy.
Lustra nie ma. Jest tylko oczarowanie.
Jest tylko echo, które nie wie czyim jest echem?
Czy czyimś jest echem?
Zawsze słyszało tylko głos swój własny,
zawsze z siebie się tylko odradza, Feniks przedziwny,
wieczna zjawisk partenogeneza.
Dokąd? Do śmierci. Dokąd? Do życia.
Jest tylko ja, lecz i ono nie wie, czyim jest ja?
Czy czyimś jest ja?
A nadzieja? Ona, owszem, odzywa się jak ptaszę w nocy,
gdy wszystkie głosy zmilkły, gdy wszystko śpi,
gdy wszystko umarło i wszystkie nadzieje wygasły.

(Paryż, lipiec 1956)

Aleksander Wat, Przed weimarskim autoportretem Dürera (w dwóch wariacjach)

Czytanki 2013r.

– „W stronę tamtego lasu”  K. Siesicka

– „Pod czerwoną różą ” K.O Borchardt

– ” Kłopoty to moja specjalność, czyli kroniki socjopaty” D. Koziarski

– ” Cyganeria i motyle” J. Bokay

– „Masz przyjaciela. Jedz, módl się, kochaj w Rzymie” L. Spagetti

– ” Krew władzy” C. Doney

– ” Poniedziałkowe dzieci ” P. Smith

– „Dzień przed końcem świata” A. Jurewicz (7)

– „Urodziłam się nad Bajkałem” B. Chan Skwarska ( 9)

– ” Ostre przedmioty” G. Flynn ( 5)

Strona 2 z 5
1
2
3
...
Ostatnia »