Katarzyna
Niestety moje obrazki, gdy chcę je wgrać na stronę, ciągle tracą na jakości, nie wiem dlaczego. No ale cóż.
Niestety moje obrazki, gdy chcę je wgrać na stronę, ciągle tracą na jakości, nie wiem dlaczego. No ale cóż.
Świeradów Zdrój, to jedno z moich ukochanych miejsc. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Pamiętam jak dziś, gdy pojechałam tam po raz pierwszy z moją ciocią, miałam wtedy może 10 lat. Było cudowne gorące, wybujałe zielenią lato…i moja pierwsza podróż w nieznane :) Eh…
Po długiej podróży pociągiem do Jeleniej Góry, a później autobusem po krętych górskich drogach, w końcu dotarłyśmy na miejsce. Ostatkiem sił, wyglądając zapewne jak lunatyczki, znalazłyśmy pokój i padłyśmy jak nieżywe. Gdy się obudziłam, pamiętam jak dziś, że pomyślałam, że tak właśnie musi wyglądać niebo. Z okna rozpościerał się widok, zatykający dech w piersiach. Słońce kładło się za wzgórzami pozostawiając, smugi złota, czerwieni, pomarańczy i miedzi, wokół ogromne świerki kołysały się dostojnie, łąka tuż pod oknem pachniała nieziemsko grając koncert traw i setek świerszczy. Powietrze było jak kryształ, tak jak i woda w potoku płynącym leniwie przez las i polankę tuż obok. czytaj dalej »
Kotka tego narysowałam, bardzo dawno temu, chyba niedługo po tym jak kupiłam komputer. Był to prezent a konkretnie kartka, zamieszczam tutaj tak ooo, z sentymentu.
(…Bu!!!!!… ;))