Trafiłam przypadkiem na bardzo ładne graffiti, spacerując pomiędzy Wartą, a Starym Rynkiem w Poznaniu, pewnego pięknego majowego dnia. Słoń był wielgaśny, myślę, że naturalnych rozmiarów. Pozdrowienia dla tak uzdolnionych grafficiarzy :)
Zuzanka pisze,
Fajne. Nie trafiłam na nie nigdy.