Czasami bilans wychodzi dużo na minusie. Odnotowuje się same straty, najtrudniejsze są te których nie można już w żaden sposób zmienić. Te rozliczenia przytłaczają, gniotą, miażdżą… Nie masz siły i boisz się pomyśleć co jeszcze może dać juto- na pewno nic dobrego. Zaczyna otaczać cię szarość, i niechęć o poranku, przewracasz, więc mokrą od łez poduszkę i starasz się uciec, skryć w ciemności powiek.
Od pierwszej śmierci zaczynasz czuć się jak rana, która zabliźnia się i co rusz rozkrwawia na nowo i wciąż na nowo…I nie wiesz kiedy sam wykrwawisz się na śmierć.
Bronia +
Piotr+
Władysława +
Jan+
Regina+
Jan+
Tomek+
Tosia+
Jan +
Cecylia +
Agata +
Skierka +
Niutka +
Bąbel +
Franiu +