Nocny spacer…
„Nocny spacer, po puszystej pierzynce do twojego ciepła… ” A tak jakoś mi się przypomniało… małe tęsknoty…Takie kolczyki mi się ostatnio udały ( jak mawiają czasem moje dzieci :)). Jak już zapewne stali 'odwiedzacze’ rozpoznają wykonane haftem sutasz, który wsiąkną mi w mózg i nawet po nocach śnią mi się wzory i pomysły na nowe prace w tej technice. Kolczyki znowu w takiej nocnej tonacji czarno granatowej. Długość 6,5 cm bez bigla, a bigle posrebrzane. Mam problem z oświetleniem i jakoś zdjęcia nie oddają w pełni 'uroku’ tych kolczyków, na żywo prezentują się lepiej.
Pozdrawiam ciepło w ten deszczowy dzień :)