Lato kipi jak mleko z garnka
Lato kipi jak mleko z garnka. Wakacje, wolność administracja osiedla stwierdziła, że w tej sytuacji myć się nie potrzeba i wyłączyła ciepłą wodę na dni 12- będą zatem randki na skunksa :P W moich marzeniach zamieszkał ktoś inny, ustawił w oknach kwiaty i nie mój cień snuje się wieczorami po ścianach szczęśliwości. Wyrzucone z domu koty chodzą otumanione słońcem, upojone szumem traw, starają się nie myśleć o zimie, i modlą się, oby już nigdy nie zagościła w ich życiu. Sny o tęsknocie, osiadają pod powiekami na długie dni… nie mam siły ich odkurzać…