– A to wizytóweczka dla pani
– a dziękuję, a kawalera pan do tego ma?
– a niestety, to już nie u mnie
Spotkany pan 'żul’ , miejsce akcji Poznań- Jeżyce
pan żul- mętnym wzrokiem skanując moją postać- a pSZeepraszam, szy ja się mogę o soś zapytać miłej pani
tu miła pani, jako, że jest miła, uśmiecha się do pana żula i rzecze – przepraszam, ale ja nic nie mam
pan żul przybiera w miarę możliwości postawę i minę pełne protestu i oburzenia- jak to pani nic nie ma! urodę ma pani na pewno!
Taaa żule to mnie lubią…
„Piąta pora roku” Z. Kozub
” Niedźwiedź” A. Czechow
” Mahagonny” B. Brecht, K. Weill
… bo to zła poduszka była…
Moje u…kochane…go