Widoczki
Jednak załapałam się jeszcze na wrześniowy wpis. Nie myślcie sobie, że zapomniałam o moim kochanym blogu, problemy ze sprzętem mym, zwanym złomkiem uniemożliwiły mi dzielenie się z Wami- drodzy podglądaczo-podczytywacze, moimi ochami i achami. Niemniej dałam radę i z głupią miną mogę w końcu okrzyknąć – Taram! Oto znów jestem, pełna sił, zwarta i gotowa do zasypywania Was kolejnymi moimi zachwytami nad życiem. Tak więc, śląc uśmiechy i uściski, zapraszam do mnie jeszcze wrześniowo…i już jesiennie :)
Na początek kilka widoczków z gór polskich najpiękniejszych na świecie całym :)
Wyjątkowo piękny maj
Czasem można zostać miło zaskoczonym przez los… a nawet mieć wrażenie, że się na to właśnie czekało tak długo… czasem można się mylić… zawsze trzeba jednak iść dalej, i czerpać jak najwięcej z tych ulotnych, pięknych chwil…
Przedwiośnie
Przedwiośnie.
Krótki stan hiperwentylacji( dla nieuświadomionych nadmiar powietrza i lód wywołują kaca).
Dwa portrety z baru ” Pod wesołym misiem”. Pijąc grzane winko przyglądałam się temu panu.
Zamek Chojnik
Wodospad Podgórnej
Poczdam (Potsdam)
Znowu powrót do wakacyjnych wojaży,ech szkoda, że tak szybko minął ten czas, a mi już nogi tupią na kolejny wyjazd… w nieznane. A na dziś Poczdam sierpniowy :)
Zespół parkowo-pałacowy Sanssouci (sans souci = beztroski )
Rokokowy pałac Sanssouci należy do grupy pałaców i zespołów parkowych wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Wzniesiony w latach 1745–1747 jako rezydencja letnia na zlecenie króla Prus Fryderyka II Wielkiego.
Pawilon kratowy (niem. Gitterpavillon)
I coś co najbardziej mi się spodobało, w ogromnym parku- ogrodzie pod drzewami stała sobie elegancka wanna kamienna. Oj uruchomiło to moją wyobraźnię bardzo… w kierunku imprezowo lubieżnym rzecz jasna :)
… to się kiedyś musiało dziać w tym ogródeczku :)
Ogrody tarasowe
No i kilka zdjęć z miasta
Uliczny hand made
A to przykuło moją uwagę, coś jakby graffiti, trochę obśrupana ściana, a trochę resztki plakatów… ciekawie to wyglądało.
W chmurach
Dziękuję kochana za możliwość zrobienia Ci tych zdjęć, jak zwykle miałam/ mam z tego powodu dziką radochę :)
Ze skrzydłami…
„Dziewczyno z ulicy Niecałej – nie rozumiesz tego wcale
Życie jest za krótkie, by się bawić w myśli smutne
Nie szukaj w sobie winy, nie ma skutku bez przyczyny
Mówię głośno, wyraźnie – szkoda każdej chwili ważnej ”
Oprócz błękitnego nieba…
Z niedzielnej wycieczki, do Żnina, a potem kolejką do Biskupina przez Wenecje (a co :))