Krople
Akwarela 15,5 cm x 21 cm.
Zbratać się z sobą, z czasem, uspokoić oddech i patrzeć jak wstające słońce odbija się w kroplach rosy…
No i zaczął się nowy… Zaczął się już jakiś czas temu, i potem znowu ponownie zaczął się nowy… tak to cały czas życie zaskakuje, przynosi zmiany, zmienia coś starego na nowe, coś znanego na coś do poznania. Niekiedy trudno pogodzić się, z tymi zmianami, innym razem są dla ciała lub duszy jak długo wyczekiwany deszcz dla spękanej słońcem ziemi.
Nie dajcie się smutkom, i chwilom zwątpienia, rozejrzyjcie się w koło, wyjdźcie do ludzi i pozwólcie im przyjść do Was. Tako rzecze na ten rok ja Daszkowiec :)
Jesienny spacer wieczorową porą :)
„Rozełkała się jesień łzami dżdżu mętnemi,
W mgle zdrętwienia śpią mroczne, zasępione łany…
Ucichło we mnie wszystko, padło w mrok podziemi.
Drzwi, co w świat czucia wiodą, głucho się zawarły,
Jestem jak serce gwiazdy wystygłej, umarłej,
Gdzieś dawno przed tysiącem wieków zapomnianej.
Na rany duszy kładzie mgła wilgotne płótna,
Co koją ból. Usnęła pamięć i sumienie.
Jest mi, jak gdyby nigdy troska ni myśl smutna
Nie była duszy biczem ni ogniem, co pali.
Dobrze jej w znieczuleniu… Niech śpi! Ból hen — w dali.
Niechaj nie wstaje słońce — bo cichsze są cienie…”
L.Staff
Buszowanie w leśnych gąszczach, skarbów cała torba, a w głowie… kolorowy bałagan…