5 lis 2013 @ 17:37 · Kategoria cyto dzieci, cy nie, inne, kulinaria, pisanki, tu pitu pitu, przepisy, zdjęcia
M. (lat 6) w porywającej konwersacji z tym młodym człowiekiem, w końcu rzeczony stwierdza- „nudne są te słowa wszystkie co się mówi, nie lubię ich”
Ja też tak ostatnio mam, myśli kłębią się, gnają, potykają jedna o drugą, albo przeskakują i zaskakują, a słowa jakoś nie rosną, nie krasowieją,jeno ospale ziewają w ustach i zasypiają…
Poznań- park Wilsona
A moja dzisiejsza radość przybrała formę boczku ( to mnie zawsze pociesza i wskrzesza, choć wiem, że to była kiedyś cudna, kochana świnka, która zmieniła się biedna w bardzo smaczną, chrupiącą i nie mniej cudną świnkę w kawałkach). Zatkałam sobie dziś chyba wszystkie arterie, żyły i co tam jeszcze drożne było to już raczej nie jest, milion kalorii i tyleż samo rozkosznej przyjemności :)
Zupa krem z ziemniaków z dużą ilością cudownego wędzonego boczku :)
Na drugie miałam zapiekankę- ziemniaczano, brokułowo, kiełbasiano boczkową w śmietance oczywiście kremówce no i z serem żółtym.
A deser dla odmiany jakiś zdrowy wyszedł, i bez boczku …phi się nie liczy :P
Jogurt kokosowy z musem mandarynkowym, płatkami owsianymi, otrębami, musem ananasowym, miodem i granolą.
Nic tylko zapaść teraz w sen jesienno zimowy, mi pozostaje :)
A Wy czuwajcie :)
26 sie 2013 @ 21:37 · Kategoria ciekawe miejsca, inne, pisanki, tu pitu pitu, podróże, zdjęcia
Zbiór zdjęć lubianych przeze mnie, acz niesklasyfikowanych.
Dziś po raz drugi w tym sezonie-zupa dyniowa , i zapewne nie ostatni. Ostra mi wyszła jak język teściowej, aż mi się papryczki skończyły :D
I trochę wszystkiego z okazji 5 lat :) ( jak to zleciało…)
Czasem nawet przy ognisku można zostać zaskoczonym, kiedy specjalnie dla NAS zostaje rozłożony czerwony dywan :)
czytaj dalej »
17 lut 2013 @ 20:31 · Kategoria inne, przepisy
Ostatni wpis, okazał się być szatańskim 666- tym. A dziś na okiełznanie nerwów, siekam, ugniatam, mieszam i zmywam dzień cały. Niestety nie bardzo pomaga, ale polecam zupę, wyszła bardzo smaczna, lekka i delikatna, a muffiny wiadomo to takie radosne, lekkie bomby, które ciążą potem radośnie w bioderkach.
ech…
Jakby kogoś interesował przepis to zupę robi się tak:
1kg marchwi- pokroić w talarki
100 g masła
2 duże cebule- pokroić w kostkę
1 pomarańcza
korzeń imbiru ok 4 cm- zetrzeć
bulion prawdziwy, albo z kostki
kolendra
pieprz,sól
2 szczypty kminku
śmietana lub jogurt taki grecki
5 łyżek oliwy
Na ok 2 łyżkach oliwy i 60 g masła, zeszklić cebulę, dodać imbir starty, marchew i kminek. Z pomarańczy otrzeć skórkę. Do garnka dodać sok z całej pomarańczy, a następnie skórkę. Dolać do tego bulion, gotować ok 15 min. Następnie zmiksować blenderem. Po zmiksowaniu znowu zagotować.
Dodać śmietany- ja robię tylko kleksa na środku talerza, posypać kolendrą, można dodać grzanki.