Kolczyki WIELKI BŁĘKIT :)
Te kolczyki są naprawdę udane,tak mi się przynajmniej wydaje :) kulki są dużo większe niż w poprzednich ( ok 2 cm) i wyglądają ciekawie- lepiej niż na zdjęciu. Fajna sprawa to kulkowanie z wełny kochanych merynosków :)
Te kolczyki są naprawdę udane,tak mi się przynajmniej wydaje :) kulki są dużo większe niż w poprzednich ( ok 2 cm) i wyglądają ciekawie- lepiej niż na zdjęciu. Fajna sprawa to kulkowanie z wełny kochanych merynosków :)
Korale z filcowych ręcznie robionych kuleczek, na końcach przyszyta tasiemka.
Moje pierwsze kolczyki z filcowymi kuleczkami, trzeba je jeszcze 'po dokręcać’ , ale i tak jestem z nich zadowolona:)
Hej ho.Tym razem prezentuję moją czarną anielicę, zrobioną właściwie z niczego ;) Zainspirowały mnie blogi innych robótkowo uzależnionych babek ( których po świecie chodzi nie mało jak się okazuje, i nawet systematycznie grupują się w celu robienia 'czegoś tam’, osuszając jednocześnie butelczyny z winkiem ;) np. Pasikowej, Kasiorki czy Aliszona- zdolne bestie ) A wiecie co? Od września też zorganizuje takie spotkania, powiedzmy raz na dwa tygodnie, dla chętnych poplotkować i porobić coś fajnego, będę jeszcze o tym pisać, ale szykujcie się już na twórcze wieczorki :)
A to mój mały kochany Pamper. Zdjęcia nie są dobre jakościowo, ale mam do nich sentyment i lubię je bardzo.
Buziaki dla M.K i małej M. :)
Broszka ok. 8cm.
Ostatnio znowu rozbudziła się we mnie chęć do tworzenia różnych dziwactw. Zafascynowana pięknem maków, postanowiłam zrobić coś na ich podobieństwo, pomyślałam, że miło byłoby mieć takiego kwiatucha zimą np, przy płaszczu, kiedy jest szaro zawsze takie coś jakoś ożywia i wywołuje uśmiech. Tak więc 'poczyniłam’ taką to właśnie broszkę ( a właściwie kilka broszek, i nawet kolczyki, które są jeszcze w trakcie produkcji później pokażę:)) czytaj dalej »
Kilka portretów z wycieczki na makowisko ( mam nadzieję, że nie ostatniej :)). Serdeczne pozdrowienia dla mojej uroczej modelki :) (na zdjęciu powyżej byłyśmy rzecz jasna w Egipcie;))