Wyznanie Anonimowego Artysty
Wróciłam dziś skonana po całym dniu, zajęć w szkole i w ramach relaksu zafundowałam sobie 'spacer’ po blogach, na jednym z nich (Yadis) natrafiłam na wyznania anonimowego artysty, i stwierdziłam, że to w dużej mierze o mnie- chyba powinno się to już leczyć. Niemniej jako nałogowa dłubaczka, 'coś robiejka 'uśmiałam się setnie, choć kto nie ma takiego świra nie zrozumie o czym mowa. Pozdrawiam wszystkich rękodzielników, oraz tych którzy do nich wkrótce dołączą z chęci posiadania czegoś tam, co można samemu zrobić… i tak to się zaczyna… :)
…a tak kończy ;)