Chciałam Wam dziś zaprezentować mojego ukochanego Mikołaja, którego zrobiłam wspólnie z Terrorem (http://twisteddesigns.dicant.net/ ). Terror miał oczywiście znacznie większy wkład w powstanie Mikołajka, bo swymi zgrabnymi rękoma ulepił go z gliny w tak fantastyczny sposób. Ja dodałam jedynie trochę kolorów jego życiu i oto jest i cieszy mnie to bardzo :)
Muszę się Wam jeszcze pochwalić cudnym prezentem jaki dostałam od Mikołaja w tym roku.
Zakochałam się w tej torebce od pierwszego wejrzenia, bardzo lubię wzory ludowe i zawsze chciałam mieć coś z takimi kogutkami ( nawet kiedyś namalowałam podobnego koguta na torbie lnianej). Moja miłość spotęgowała się gdy zobaczyłam wnętrze które jest cudownie czerwone! Cieszę się jak dziecko :)
A poza tym dostałam też śliczny szary szal, taki który zakłada się na dwa razy i może służyć częściowo jako chusta na głowę i szal w jednym. Kiepsko wyszła na zdjęciu, ale jest śliczna i milutka.
Dziękuję wszystkim bardzo Pani D. i Panom M. i J.