Cafe La Ruina ( zwana przez niektórych la ruderą ;))- jedno z moich ulubionych miejsc :)
Kobiece piwa o pięknych kolorach, oraz niesamowity, fenomenalny, oszałamiający sernik kawowy uuuummmm
Tajemnicza kobieta, błądząca nocą po Śródce.
Kobieta rozmawia przez telefon
” Co tam kupujesz? Yhm stanik mówisz, latem można nie nosić stanika, no tak jak się nie ma biustu, to trzeba takie protezy zakładać ” ( mowa o usztywnianych stanikach- poduszkowcach )