Akwarela- nadchodzę ( ok.15 cm na 15 cm.)

” – Wszystko się zmienia i przemija, nie ma nic trwałego…Nie wolno traktować sprawy nietrwałości i przemijania lekceważąco.

Cierpimy, bo chcemy zatrzymać to, co uważamy za atrakcyjne, a co wcześniej czy później wymyka się nam z rąk. Chociaż nie chcemy pogodzić się z tą prawdą i pragniemy, by wszystko, co dobre, trwało, z czasem przekonujemy się, że tak po prostu być nie może. Życie bez zmian wydaje się bezpieczne, a zmiany często oznaczają niepokój i cierpienie. To wydaje się paradoksalne, że jedynie nietrwałość jest trwała, a jedyną pewną rzeczą w życiu jest to, że kiedyś umrzemy. Dobrze zrozum słowa Buddy:
Co narodziło się- umrze,
Co zostało nagromadzone- będzie rozproszone,
Co spotkało się- rozstanie się,
Co wzniesione- upadnie,
Co było wysoko- będzie nisko.
Wszystko co wzbudzało nasze emocje, na czym nam kiedyś zależało, co sprawiało, że czuliśmy się szczęśliwi i nieszczęśliwi, staje się wspomnieniem. Czasem wydaje się nam nierealne. Czy to, co planujemy zostanie zrealizowane? Nic pewnego. Pewna jest tylko chwila, w której znajdujemy się teraz. Życie trzeba traktować poważnie…Pragnienie szczęścia jest normalne, tylko trzeba nauczyć się nie chwytać go, by z czasem nie obróciło się w cierpienie. Nie chwytać się tego, co z natury jest nieuchwytne…”

B.Chan Skwarska ( „Urodziłam się nad Bajkałem”)