Zimowo
Poco wstawać tak wcześnie? Po wschody słońca za lasami :)
Taki widok do porannej kawy :)
Kolejna haftowana krzyżykami metryczka tym razem specjalnie dla Adasia :)
I taka skromna kartka (akwarelka)
kartki świąteczne, robione w pośpiechu i z bardzo małej ilości materiałów
Jelenie już w ramce, wiszą na właściwym miejscu w sypialni :) Wykonane haftem krzyżykowym.
Aniołek także doczekał się oprawy, tylko, że ta ramka jest ręcznie robiona z bardzo ciekawego zresztą kawałka drewna.
Pozostając w tematyce haftu krzyżykowego, to ukończyłam także taki bajkowy obrazek, tylko jeszcze nie doczekał się ramki, ponieważ jest dość duży i jakoś nie mogę trafić na odpowiednią.
Słoik stroik. (To były najlepsze święta w moim życiu :))
A na koniec zimowy Kajtek :)
Witajcie zimowo i radośnie. Miniony rok był jednym z najwspanialszych ( o ile nie najwspanialszym ) w moim życiu. Mam nadzieję, że i ten okaże się dla nas pomyślny, czego sobie i Wam życzę. Ze względu na chwilowy brak dostępu do sieci, wpisy będą pojawiały się nieco rzadziej, co wcale nie oznacza zaprzestania mojej blogowej przygody. Pozostańcie więc ze mną, zaglądajcie i piszcie. Pozdrawiam ciepło, i życzę optymizmu na ten rok cały.
Daszka