Słów nam brak…
„Kwitnie mak na znak, że lato.
Idę z tobą w noc popielatą.
Słów nam brak, bo tak szczęśliwie szepcą ptaki gadatliwe,
że to znów pogoda i w zagrodach kwitnie mak…”
A.Osiecka
„Kwitnie mak na znak, że lato.
Idę z tobą w noc popielatą.
Słów nam brak, bo tak szczęśliwie szepcą ptaki gadatliwe,
że to znów pogoda i w zagrodach kwitnie mak…”
A.Osiecka
A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał,
Jest więc odtąd na wieki i grzeszna i święta,
Zdradliwa i wierna, i dobra i zła,
I rozkosz i rozpacz, i usmiech i łza…
I anioł i demon, i upiór i cud,
I szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna.
Początek i koniec…
(J. Tuwim)
„Kato tata. Nie pamiętnik” Halszka Opfer
„Monidło” Halszka Opfer
” Opowiadania bizarne” Olga Tokarczuk
” Był sobie chłopczyk” Ewa Winnicka
” Albo kiedy człowiek chciałby być płytki jak wysychające rozlewiska w Kamieńczyku. Płyciutki, żeby sięgnąć w siebie i żeby zaraz był opór- materia, życie, dno. A on sięga, sięga po coś i niepodziewanie zapada mu się ręka, ramię, i już cały w sobie, w ciemności, i się okazuje, że to już gdzie indziej, i mało widać, tylko się nasłuchuje, jak własna przeszłość i cudze coś tam szepczą, z czegoś chichoczą, nad czymś popłakują.”
P. Sołtys „Mikrotyki”
– ” Zrób mi jakąś krzywdę” J. Żulczyk (2)
– „Chaszcze” J. Grzegorczyk (5)
-” A ja żem jej powiedziała” K. Nosowska (5)
-” Dramat na polowaniu”- A. Czechow (6)
– „Dziennik kasztelena” E. Bocek (5)
-” Mikrotyki” P. Sołtys (7)
-” Tajemnica domu Helców” M. Szymiczkowa (6)
– ” Rozdarta zasłona” M. Szymiczkowa (5)
-” W głębi kontinuum”- J. liedloff
-” Sekretne życie drzew”- P. Wohlleben
-” Kochaj bliźniego” E.M Ramarque
” Mchy mówiły:”Ach, cóż za złocistość?
Chyba będzie jakaś uroczystość.”
Dzięcioł z dębem rozmawiał znacząco,
że się cudo zdarzyło na łące.
Potem poszły poszumy trawami,
przyszła noc ze wszystkimi gwiazdami,
wzeszedł księżyc rumiany jak kucharz,
rzekł wiatrowi: 'Ty mi trawy rozdmuchasz”.
I rozdmuchał wiatr posłuszny trawy,
zerknął z góry w nie księżyc ciekawy,
a tam dziecko leżało w sitowiu,
krasnoludek zrodzony w nowiu.
Więc przywołać rozkazał stworzenia,
stary księżyc i tańce i pienia,
ku czci czynić dziecięcia onego,
złocistego, niewiadomego.
I świetlików ognistą czeredę,
witał strumień płynący w dół.
A bór skrzypiał jak szary kredens
pełen zajęcy i ziół.
K.I. Gałczyński
„…Nić się snuje srebrzysta i cienka,
Po ścierniskach, po drzewach się mota,
Jak marzenia, jak sny i nadzieje…
Jutro wiatr je jesienny rozwieje
I zostanie udręka i męka,
I bezdenna, jesienna tęsknota.”
L. Staff ” Babie lato”
„Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć.
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć.
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć.
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć.
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć.
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć.”
Jonasz Kofta „Trzeba marzyć”
” Nędznicy” W. Hugo
” Papugi z placu D’ Arezzo” E.E. Schmitt
„Dwanaście słów: J.J Kolski
„Wschód” A.Stasiuk
Akwarela 14 cm- 20 cm
Szumi w gaju brzezina,
Bo inaczej nie może –
Wiatr gałązki jej zgina,
Musi szumieć nieboże.
Adam Asnyk
„Pomarańczowe i różowe smugi żeglują przez błękit nieba, duże ptaki rysują się na tle czerwieni wschodzącego słońca, chmury przesuwają się powoli w moją stronę… i czuję bicie serca i czuję jak ciężar mojego życia zaczyna ciążyć i zdaję sobie sprawę dlaczego o świcie mówi się ranny…”
” Milion małych kawałków” J. Frey
– ” Milion małych kawałków” J. Frey ( 10)
– „Fabryka bezkresnych snów” J.G. Ballard
– ” Fado” A. Stasiuk (6)
– „Małżeństwo we troje” E.-E. Schmitt
– ” Nie dla mięczaków” M. Szwaja (3)
– „Dziennik pisany później” A.Stasiuk (3)