Wpisy z cytaty
27 paź 2013 @ 22:40 · Kategoria cytaty, zdjęcia
Jesienny spacer wieczorową porą :)
„Rozełkała się jesień łzami dżdżu mętnemi,
W mgle zdrętwienia śpią mroczne, zasępione łany…
Ucichło we mnie wszystko, padło w mrok podziemi.
Drzwi, co w świat czucia wiodą, głucho się zawarły,
Jestem jak serce gwiazdy wystygłej, umarłej,
Gdzieś dawno przed tysiącem wieków zapomnianej.
Na rany duszy kładzie mgła wilgotne płótna,
Co koją ból. Usnęła pamięć i sumienie.
Jest mi, jak gdyby nigdy troska ni myśl smutna
Nie była duszy biczem ni ogniem, co pali.
Dobrze jej w znieczuleniu… Niech śpi! Ból hen — w dali.
Niechaj nie wstaje słońce — bo cichsze są cienie…”
L.Staff
21 paź 2013 @ 18:28 · Kategoria cytaty, zdjęcia
Taki piękny wiersz na dziś. Pozdrawiam, jeszcze dziś tu…chcąca…
Amaliarosa
Wszystkie szmery, wszystkie traw kołysania,
wszystkie ptaków
i cieniów ptasich przelatywania,
wszystkie trzcin,
wszystkie sitowia rozmowy,
wszystkie drżenia
liści topolowych,
wszystkie blaski
na wodzie i obłokach,
wszystkie kwiaty,
wszystek pył na drogach,
wszystkie pszczoły,
wszystkie krople rosy
to mi jeszcze,
przyjacielu, nie dosyć –
chciałbym więcej ptaków,
drzew z ptakami,
więcej blasków, gwiazd, obłoków,
trzcin, kaczek na wodzie,
i uchwycić to wszystko rękami,
ucałować to wszystko ustami
i tak zajść, jak słońce zachodzi.
Gałczyński
14 paź 2013 @ 07:19 · Kategoria cytaty, podejrzane podsłuchy, zdjęcia
Udział wzięli- B- Biegacz, O- Odwiedzacz
-(B.) masz dużo miejsc do odwiedzenia jak przyjedziesz następnym razem
-(O.) no, lodziarnię, kebaba ….
-(B.) no i Licheń
-(O.) pójdziesz ze mną? Na kolanach.
-(B.) ja pobiegnę z grochem w butach
I.-…a jak mnie pytają w co wierzę to mówię, że ja wierzę w święte jeże
S. – w co? W mięsne jeże?
Mój ulubiony kolor to BUTELKOWA zieleń :)
(skecz 'Tropikana’- kabaret Nowaki)
Co ona robi?
Jak to co, organoleptycznie przełamuje nieśmiałość
-…chyba puszcze pawia
– co?!
– nie, nie , nie! szkoda, szkoda. To się napije.
– Martynka to, Martynka tamto, ja wiem jak ja mam na imię! Ja zawodówkę skończyłam z wyróżnieniem! Sześć lat robiłam jak porządne technikum ! Ja się o maturę otarłam, aż mi blizny na mózgu zostały!
22 wrz 2013 @ 13:33 · Kategoria cytaty, pisanki, tu pitu pitu, zdjęcia
…lato uciekło, na boso, mokre od porannej rosy, z włosów wyplątały mu się babie nitki, a tęsknota płakała dżdżem i kolorowym liściastym smutkiem…
Moje ukochane zdjęcie z sierpnia, tak na ostatni dzień lata.
„Fotografie to kęsy czasu, które można wziąć do ręki.
Angela Carter, „Magiczny sklep z zabawkami”
czytaj dalej »
14 wrz 2013 @ 22:12 · Kategoria cytaty, zdjęcia
zapach wrz¹tku
Sesja 'karciana’
A tam w las spadła gwiazda…
czytaj dalej »
6 lip 2013 @ 18:34 · Kategoria cytaty, inne, kulinaria, pisanki, tu pitu pitu
Szatynka w kuchni: przepis na azbestowe, rączki.
Pierwej trzeba ( nie po raz pierwszy zresztą, najlepiej stosować tą technikę dość regularnie) zrobić sobie bąbla, ewentualnie solidnie się zaciąć- wedle preferencji, opisana brunetka zastosowała obie techniki) w palec wskazujący ręki przewodniczki – w tym wypadku prawej, w grę wchodzą też pozostałe palce. Następnie, zapomnieć o tychże ranach, i posolić zupę- ewentualnie inne danie, tu należy siarczyście przekląć. A po chwili zapomnieć znowu i dokwasić np. botwinkę cytryną, rzecz jasna wyduszając ją uszkodzoną wcześniej kończyną, jakby komu mało było można, też doprawić papryką- ostrą rzecz jasna, lub złapać np. gorącą blachę z muffinkami. Po takich zabiegach gumowe łapki w kuchni to obciach i gadżet dla mięczaków. A Ninja nie może być MIĘTKA! Wyżej opisana technika niestety została wielokrotnie przetestowana, i nie jest polecana dla ludzi lubiących np. głaskać koty, łapać dmuchawce itp i przy okazji coś w dotyku czuć.
Kontynuując wątek kuchenno- kulinarny beżowe, długie spódnice nie są kompatybilne z kuchnią, ubijaniem śmietany, ani wszędobylskimi porzeczkami czerwonymi… oj nie…
A muffinki dziś spreparowałam drożdżowe z czerwonymi porzeczkami, nieskromnie powiem, że smakują wyśmienicie jeszcze ciepluchne z bitą śmietą :)
Cytat na dziś : „Skoro pijemy za błędy to twoje zdrowie skarbie”
Jeszcze mam komunikat zaginął mi kolczyk kulka zielona- filcowy, oraz szara skarpetka- ktokolwiek widział, ktokolwiek wie uprasza się o kontakt ;)
A dziś wieczór w koszulce ,fraku’ i afrykańskich obciślakach -kocham lato!
Maria Peszek – Mam Kota
czytaj dalej »
19 cze 2013 @ 20:58 · Kategoria cytaty
Ej! Mów, jeśli trzeba Ci znów kolejnych słów
Tak łatwo wychodzą Ci z ust
Ja też wiem, że wbijają się w mózg, jak w serce nóż
I cóż, że boli, Ty je wypluwasz jak kurz
I jest za późno, już razem nie sięgamy do chmur
Nie mogę latać, już nie trzeba mi piór
Tylko w dół
I nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć
Na końcu i na początku jest samotność
czytaj dalej »
3 cze 2013 @ 16:35 · Kategoria cytaty
1
Twoje ciało zielenieje z przerażenia,
gdy budzisz się w nocy. By grozie stawić czoło
godnie,
nagi stajesz przed lustrem ze świecą w ręku.
Każde włókno ciała
z grozy omdlewa
ze strachu truchleje.
Jak strasznie jest spotkać w nocy własny obraz,
gdy to budzi się w nocy: „Przyjdź” woła „Przyjdź kotku”.
A potem bez ceregieli: „Wróć!”
Jak kapral do rekruta, co łudzi się zejść z pola walki,
Daremnie.
Piece już rozpalone. Dymy idą ku niebu.
„Wróć”
rozkazuje kapral. A ty wiesz, że donikąd.
Do nicości.
Która jest skłębieniem przerażeń.
podnoszącym włosy na głowie praarchaicznej Meduzie.
2
„Skąd?” — „Od śmierci.” — „Dokąd?” — „Do śmierci.”
„A ty?” — „Z życia. Do życia.”
„Kto ty jesteś?” — „Ja jestem Ty.
Jak w lustrze:
ty jesteś moim odbiciem.
Albo odwrotnie.”
— „Jak ustalić, kto czyim jest odbiciem?”
— „Nie ustalisz. Lustra nie ma.”
Lustra nie ma. A przecież widzę swoje ciało przerażone
oblewane wolno spływającymi dreszczami lęku
w liturgicznej zieleni świecy.
Lustra nie ma. Jest tylko oczarowanie.
Jest tylko echo, które nie wie czyim jest echem?
Czy czyimś jest echem?
Zawsze słyszało tylko głos swój własny,
zawsze z siebie się tylko odradza, Feniks przedziwny,
wieczna zjawisk partenogeneza.
Dokąd? Do śmierci. Dokąd? Do życia.
Jest tylko ja, lecz i ono nie wie, czyim jest ja?
Czy czyimś jest ja?
A nadzieja? Ona, owszem, odzywa się jak ptaszę w nocy,
gdy wszystkie głosy zmilkły, gdy wszystko śpi,
gdy wszystko umarło i wszystkie nadzieje wygasły.
(Paryż, lipiec 1956)
Aleksander Wat, Przed weimarskim autoportretem Dürera (w dwóch wariacjach)
1 maj 2012 @ 14:50 · Kategoria cytaty
A propos długiej ( dla niektórych) przerwy w pracy i obowiązkach, oraz z powodu obejrzanego dziś przeze mnie krótkiego filmu o życiu Jana Himilsbacha, mojej sympatii do tej persony, kilka cytatów i anegdotek,.
Przed barem „Zodiak” w Warszawie, gdzie robotnicy układali chodnik:
– „Tyle dróg budują, tylko, kurwa, nie ma dokąd iść!”. To zupełnie jak u nas…
Mama z synkiem idąc ulicą zauważyła leżącego w kałuży pijaka. Pokazując na niego palcem, mówi do synka:
– Widzisz synku, jak się nie będziesz uczył, to tak skończysz.
Na to synek oburzony:
– Ależ mamo, to jest nasz wspaniały aktor i literat, Jan Himilsbach.
Na te słowa Janek wynurzył się z kałuży i z charakterystyczną chrypką przemówił:
– I co, ku**wa, głupio ci?!
Dialog przed sklepem:
– Zdzichu, to ile w końcu bierzemy? Jedną czy dwie?
– Eee, dwie to będzie za dużo, jedną chyba.
– A jak zabraknie?
– No dobra Jasiu, weźmy dwie.
– Dzień dobry. Prosimy skrzynkę wódki i dwie oranżady.
W hotelu Monopol we Wrocławiu dostał się Himilsbachowi pokój, w którym kiedyś mieszkał Hitler. Późnym wieczorem Jasiu dzwoni do recepcji z awanturą, że w pokoju wszystko cuchnie mu Adolfem, że to skandal…- Ależ panie Janku, to było tak dawno! Od tego czasu przeprowadzono kilka remontów, wymieniono wszystkie meble.
– Ale mogliście też kurwa wymienić pościel!
Po tym incydencie w hotelach zawsze sypiał na dywaniku.
– Łóżka są takie miękkie, że cały się zapadam. A wtedy mógłbym się udusić rzygowinami.
Dwa dni przed rozpoczęciem zdjęć do Rejsu, Himilsbach został aresztowany za jakąś awanturę w kawiarni. Siedzi osowiały z opatrunkiem na głowie. Milicjant sporządzając protokół, wypełnia poszczególne rubryki:
– Zawód?
– Literat.
– Nazwisko?
– Himilsbach.
– Imię?
– Jan.
– Zameldowany?
– Warszawa, ulica Żeromskiego. Tylko nie pisz chuju przez „er zet”!
Swego czasu Jan Himilsbach miał propozycję zagrania w zachodnim filmie. Był jednak pewien warunek angażu: aktor musiał opanować język angielski. Ponieważ początek zdjęć był jeszcze sprawą bardzo odległą, nauczenie się języka w przynajmniej podstawowym zakresie było całkiem realne. Po długim namyśle Jasiu jednakże odmówił. Kiedy znajomi pytali go o powody tak niecodziennej decyzji (w końcu rola w filmie na Zachodzie to nie było za komuny w kij dmuchał), aktor wypalił szczerze:
– Pomyślcie sami – ja się nauczę angielskiego, a oni jeszcze gotowi odwołać produkcję filmu. I co wtedy? Zostanę jak głupi z tym angielskim…
Himilsbach pił kiedyś piwo na środku Marszałkowskiej. Podeszła do niego staruszka
– Co Pan tu, proszę Pana, sieje zgorszenie? Piwo Pan pije na środku ulicy?
– Babciu – powiada Janek – pani nie wie o co chodzi, ja do organizmu wprowadzam bajkowy nastrój..
15 lut 2012 @ 10:08 · Kategoria cytaty, zdjęcia
Rogalin, luty 2012r.
” Pod śniegiem świat pochylony,
siwieje mrozu brew,
To pora zmierzchów czerwonych,
to pora czarnych drzew.
A wiatr w kominie śpi bo ciemno,
A ja? Co ja? Co będzie ze mną? ”
A.Osiecka
18 gru 2011 @ 23:12 · Kategoria cytaty, pisanki, tu pitu pitu
Weekend minął, pozostawiając echa histerycznego śmiechu z powodu pewnych sań ( zaprezentuję je może później). Koniec końców, wszystko się udało, zakupy prawie skończone, okna umyte, pokój odgruzowany, sanie sztuk jeden są, nawet coś tam udało mi się porękodzielić, ale o tym później. Szkoda, że pierników nie zdążyłam upiec,bo uwielbiam ten zapach korzenny w domu, ale może jeszcze coś się uda z tym zrobić.W bardzo krótkiej wolnej chwili, pomiędzy tym wszystkim, uśmiałam się po raz nie wiem który, przy samych swoich i przy ostatnim odcinku wojny domowej.
„Paweł zrób mi herbatę, i daj coś do niej, bo wiesz, że nie lubię takiej suchej herbaty!”
” Paweł, mów wszystko ojcu, jak rodzonej matce”
„Za demokracji wszystko niczyje!”
„Wróg a wróg, ale swój, mój, nasz. Na własnej krwi wyhodowany.”
5 lis 2011 @ 15:20 · Kategoria cytaty, zdjęcia
Przydrożna kapliczka i figurka, napotkane podczas wędrówek wakacyjnych.
„Wszystkie ulice we wszystkich miastach nieuchronnie prowadzą do kościoła albo na cmentarz”.
Gabriel García Márquez
„Wierzyć – to znaczy nawet nie pytać, jak długo jeszcze mamy iść po ciemku. ”
Jan Twardowski
1 lis 2011 @ 17:44 · Kategoria cytaty, zdjęcia
„Muszli z mórz i kamyków z gór
Ptasich piór i kolekcji ciał
Panów i pań, matki, ojca, sióstr
Nawet mnie
Gdybyś chciał…
Kamieniczki i uliczki z latarenką nie zabierzesz TAM
I stoliczka, talerzyka z kurzą nóżką nie zabierzesz też
Zaczynu na chleb, fotografii i płyt
Zgrabnych zdań i szuflady tajemnic
Trudnych tras, skóry zdartej z ud
Nawet mnie
Gdybyś chciał…
Bibelotów, pukla włosów dziecięcego nie zabierzesz TAM
Skoroszytów i pudełka lakowego nie zabierzesz też…”
31 paź 2011 @ 12:17 · Kategoria cytaty
„Zastanawiam się, ojcowie i nauczyciele: co to jest piekło?
I myślę, że to żal, iż nie można już więcej kochać.”
F. Dostojewski
(Bracia Karamazow)
25 wrz 2011 @ 20:51 · Kategoria cytaty, malowane
„Zmrok nadchodzi gdy
Dopalam świecę co we mnie się tli
Okrywam się kołdrą ciepłych chwil
I płynę lekko widzę dom
Wlatuję oknem siadam i
Oddechy wasze liczę jak
Nikt…”
„Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam
Serce choć popękane, chce bić
Nie ma cię i nie było, jest noc
Nie ma mnie i nie było jest dzień”
Strona 2 z 4
«
1
2
3
»
...
Ostatnia »