Aniołek brunetka
Kolejny aniołek zawieszka :)
Bransoletka zrobiona z ufilcowanych kulek z wełny, na gumce.
Pomalowałam sobie ostatnio (akrylami) takie małe pudełeczko (8cm, 6cm, 6cm). To takie żółte (a właściwie żółto złote, czego dokładnie na zdjęciu nie widać) to miało być takie słońco- księżycowe coś, całe pudełko w kolorach nieba tuż po zachodzie słońca, czasem też podobne odcienie są przy wschodzie, ale to zdecydowanie rzadziej oglądam. Mam nieodparte wrażenie, że gdzieś już widziałam podobny motyw, (na jakimś opakowaniu, w gazecie, na jakimś blogu czy stronie?) może mi się zakodował w łepetynie, i wypłynął w postaci tego oto pudełeczka, jeśli ktoś rozpoznaje w tym swój pomysł to z góry przepraszam.
Pozdrawiam wszystkich miłośników nocnego nieba i słonecznych dni :)
A to małe kwiatki, robione na szydełku, z koralikiem w środku, długość kolczyka ok 4 cm., wielkość kwiatka ok 1,5 cm.
Bransoletka z koralików ufilcowanych z wełny, na sznurku, wiązana na końcach wstążką.
Te kolczyki są naprawdę udane,tak mi się przynajmniej wydaje :) kulki są dużo większe niż w poprzednich ( ok 2 cm) i wyglądają ciekawie- lepiej niż na zdjęciu. Fajna sprawa to kulkowanie z wełny kochanych merynosków :)
Korale z filcowych ręcznie robionych kuleczek, na końcach przyszyta tasiemka.
Moje pierwsze kolczyki z filcowymi kuleczkami, trzeba je jeszcze 'po dokręcać’ , ale i tak jestem z nich zadowolona:)
Hej ho.Tym razem prezentuję moją czarną anielicę, zrobioną właściwie z niczego ;) Zainspirowały mnie blogi innych robótkowo uzależnionych babek ( których po świecie chodzi nie mało jak się okazuje, i nawet systematycznie grupują się w celu robienia 'czegoś tam’, osuszając jednocześnie butelczyny z winkiem ;) np. Pasikowej, Kasiorki czy Aliszona- zdolne bestie ) A wiecie co? Od września też zorganizuje takie spotkania, powiedzmy raz na dwa tygodnie, dla chętnych poplotkować i porobić coś fajnego, będę jeszcze o tym pisać, ale szykujcie się już na twórcze wieczorki :)
Broszka ok. 8cm.
Ostatnio znowu rozbudziła się we mnie chęć do tworzenia różnych dziwactw. Zafascynowana pięknem maków, postanowiłam zrobić coś na ich podobieństwo, pomyślałam, że miło byłoby mieć takiego kwiatucha zimą np, przy płaszczu, kiedy jest szaro zawsze takie coś jakoś ożywia i wywołuje uśmiech. Tak więc 'poczyniłam’ taką to właśnie broszkę ( a właściwie kilka broszek, i nawet kolczyki, które są jeszcze w trakcie produkcji później pokażę:)) czytaj dalej »
Broszka zrobiona na szydełku+ różowa wstążka i fioletowe koraliki. Wielkość ok. 5 cm.
To jest miś, który ma ponad 60 lat. Należał do mojej prababci Stefanii, podobno zabierała go wszędzie z sobą, chyba był takim jej talizmanem-pocieszycielem. Doczekał się ten miś nowego ubranka, które uszyłam mu na święta. Pracy nie było wiele bo miś jest malutki (ma ok.10 cm), i tak właśnie teraz wygląda ze świątecznym pierniczkiem
Pałętało mi się po kuchni pudełko po kawie, którego szkoda mi było wyrzucić. Obkleiłam je więc, kawałkiem materiału, namalowałam modraki, brzeg pokrywki wykończyłam tasiemką i oto nowa wersja pudełka. Będę w nim trzymać miętkę suszoną, z działki, albo jakieś inne różne różności :)