Zawadzały mi w pudełku resztki włóczek, więc postanowiłam zrobić z nich coś na kształt kocyka czy pledu. Wyszło takie coś, nieco koślawe ( nie byłabym sobą gdyby było proste, wszak pamiętajmy, że symetria jest estetyką idiotów ;)). Wymiary to 75cm na 75cm.
Zrobiłam ostatnio będąc na L4 kocyk z włóczki akrylowej, oraz resztek różniastych. Oczywiście w trakcie robienia okazało się, że zabrakło mi białej włóczki, więc musiałam dorobić kolorem kremowym- co widać na niektórych kwadracikach. Mi to jednak nie przeszkadza, myślę, że kocyk jest tym bardziej oryginalny, i ogólnie całkiem mi się podoba. Wesolutki kocyk ma wielkość ok 48cm, na 71, zrobiony jest z 12 kwadratów- na szydełku rzecz jasna, a na końcu całość kilkukrotnie obrobiona. I oto on, taram!
A mój królik , którym mógłby być każdy z nas ( jak mawia pewien klasyk), na kocyku wygląda tak:
Niżej zamieściłam wzór na ten prosty kwadracik, jakby ktoś miał ochotę zrobić taki kocyk. Powodzenia :)
Tegoroczne świeże śnieżynki :) Wykonane na szydełku. Białych wyszło 13 i na niektóre mam już plan :), trzy kremowo- złote, jedna złota i jedna w mieniącej się zieleni.
Serwetka wykonana na szydełku, wzór trudny, kilka razy serwetka lądowała na podłodze, wśród siarczystych przekleństw. Kiepsko opisany wzór z gazety, niemniej jednak udało mi się ją dokończyć i wyszło właśnie tak:
Firanka wykonana na szydełku. Wygląda trochę jak pół serwetki, wzór przyjemny w robieniu i dość szybki. Niektórzy twierdzą, że opis wzoru wygląda jak szyfr do bomby ;). Wielkość ok. 70 cm na jakieś 40 cm.
” Noc pachnie nam jak ten młody las,
popielaty, pełen mgły.
A w ciszy leśnej tylko ja i ty,
a pogoda rozśpiewana,
a na chmurze bal do rana…
Zielono mi , szmaragdowo,
gdy twoja dłoń, przy mojej śpi, niby owoc…”
Serwetka wykonana na szydełku, wielkość ok 25 cm, kolor jasno żółty.
Pamiętacie kiedyś modne były ( i całkiem praktyczne) tak zwane nerki, takie torebki noszone w pasie z tyłu. W ostatnie wakacje wpadła mi w oko taka torebka L. Wygodne to, nie trzeba nosić niczego na ramieniu, ani na plecach. Poszłam więc- nie po rozum do głowy :P, tylko po szydełko do szuflady i dziergłam sobie taką małą torebeczkę. Z tyłu dorobiłam dwa paseczki do mocowania za pasek i mam taką oto wątrobę :P Torebeczka ma ok 11, 5 na 8 cm. Wyszła mi dokładnie taka jak chciałam, na najpotrzebniejsze rzeczy i zero zbędnego dźwigania ( nie ma mowy o udźwigu pół tony na uszka, i pojemności, grilla, koca, namiotu i psa :P- pozdrawiam przy tej okazji Z.) Noszę ją z przodu, leży mi na wątrobie :P :)
Do informacji dla studentów medycyny, oglądających moją stronę- wątroba oczywiście jest po drugiej stronie Daszki :P
Kolczyki szydełkowe ( wykonane na zlecenie, ale bez problemu dostępne także do kupienia)
Te od prawej strony z perełkami mają długość 4,5 cm, i są zawieszone na dłuższych biglach ok 2,5 cm, czerwone podobnie, a te proste serduszka mają ok. 3 cm bez bigla.