inicio mail me! sindicaci;ón

Las

To jedna z moich ulubionych akwarelek, jakos tak mi bardzo bliska, taka moja… Na żywo wygląda lepiej, jakoś nie umiem robić zdjęć akwarelkom.

Farby Sonnet i zieleń z Renesansu, wymiary 21 x 15cm, papier 300g.

Zimowy pejzaż


Akwarela, format A5, farby Sonnet i Renesans-cobalt, papier 300g.

Zimowe nauki akwarelowe




Mój las

 

(26x21cm), papier 300g, farby Sonnet

Las jest wielki, a ja malutka

Z  głową w chmurach.Taka mała akwarelka.

Kartki świąteczne

Kartki świąteczne, takie proste akwarelki.
Spokojności.

Las

Puszczański poranek

Wstawanie o 5.30 w celu zrobienia kaszki dla dziecka, może okazać się także powodem do krótkiego pleneru w kapciach i szlafroku, do uśmiechu, do nasycenia się pięknem tego świata,… a tak się wstać nie chciało… :)

las

las

las

las

las

Zimowo

IMG_1681

zima

Poco wstawać tak wcześnie? Po wschody słońca za lasami :)

wschód

Taki widok do porannej kawy :)

wschód

Przedwiośnie

Wieczorne poszukiwanie wiosny, gdzieś nad Notecią…

Nad Notecią , marzec2015r.

Nad Notecią , marzec2015r.

Kajtek

Nad Notecią , marzec2015r.

Nad Notecią , marzec2015r.

Graficzna brzezina

Graficzna brzezina.

brzozy

Urodzinowe

Poznań 2014r. stare miasto

Rogalin…

(…ach te dęby ;))

Dęby rogalińskie, październik 2014r.

Rogalin, pażdziernik 2014r.

Światło-cienie i złudzenia wszelakie…

na zielono 03.10.2014r.

Jak żagle…

03.10.2014r.

Brzezina

brzezina 2014r

Akwarela 14 cm- 20 cm

Szumi w gaju brzezina,
Bo inaczej nie może –
Wiatr gałązki jej zgina,
Musi szumieć nieboże.

Adam Asnyk

Wyjątkowo piękny maj

Czasem można zostać miło zaskoczonym przez los… a nawet mieć wrażenie, że się na to właśnie czekało tak długo… czasem można się mylić… zawsze trzeba jednak iść dalej, i czerpać jak najwięcej z tych ulotnych, pięknych chwil…

maj 2014r.

maj 2014r.

kościół w Sierakowie, maj 2014r.

czytaj dalej »

Coś optymistycznego

Witajcie drodzy oglądaczo- odwiedzacze. Ostatnio jakoś nie miałam weny na dodawanie nowych postów, może trochę dopadł mnie stan z piosenki Kazika, że ’ artysta syty nie ma nic do powiedzenia…’ Faktycznie nasycam się ostatnio życiem do granic możliwości, w końcu czuję, że oddycham i mogę się na prawdę cieszyć i uśmiechać… Cudowny stan narkotyczny wręcz, który jednak odsuwa na dalszy plan wszelkie nieważne i stratoczasowe sprawy jak np. siedzenie przy komputerze. Niemniej oznajmiam zaniepokojonym ( a tacy się odzywali już- to bardzo miłe), że żyję i mam się wspaniale, a także nadal wcielam w życie moją radosną twórczość. Myślę, że niebawem przyjdzie czas, aby obfotografować wszystko i wtedy podzielę się tym wszystkim z Wami.

Tymczasem życzę spokojnych Świąt i cudownej wiosny w sercach!

Nad Notecią 2014r.

Strona 2 z 3
1
2
3