Delikatne dłonie wiatru musnęły moje ciało.
Wielka szkoda, że nie moge ich zatrzymać.
Będę patrzeć jak w rozkoszy wygina inne drzewa.
Wrastając w ziemię, będę marzyć o bezkresnym locie… z nim.
27 wrz 2005 o godzinie 21:59 · Kategoria pisanki, tu pitu pitu
Delikatne dłonie wiatru musnęły moje ciało.
Wielka szkoda, że nie moge ich zatrzymać.
Będę patrzeć jak w rozkoszy wygina inne drzewa.
Wrastając w ziemię, będę marzyć o bezkresnym locie… z nim.
O tym co teraz, kiedyś i nigdy…