Wpisy z kwiecień, 2013
26 kwi 2013 @ 09:29 · Kategoria candy-cukierasy
Otrzymałam wyróżnienie od Magdy z bloga Przestrzeń szycia.
Bardzo mnie to zaskoczyło i jest mi niezmiernie miło. Znam autorkę bloga od wielu lat, czasem mam wrażenie, że tak dawno jakby z jakiegoś innego życia, ostatnio nasze relacje niestety opierają się głównie na wspomnieniach, ale wierze, że przyjdzie czas, gdy to się zmieni, bo czuję, że nigdy nie przestała być mi kimś wyjątkowo bliskim. Swoją drogą to ciekawe, że są ludzie których można nie widzieć latami, a potem spotykając ich znowu czuć, że nic się nie zmieniło, jakaś magiczna więź, jest ta sama a czasem nawet bliższa pomimo zmian jakie niesie z sobą życie. Bliskość chyba głównie pielęgnuje się w swoich własnych myślach, ja mam całe grono cudownych osób, o których myślę często, zastanawiam się co by powiedzieli, co robią, przywołuje w głowie ich miny, słowa… Brakuje oczywiście kontaktu takiego bezpośredniego, ale staram się choć czasem dać znać o sobie i o moim mentalnym kontakcie jakimś słowem, mailem, sms-em. Myślę, też, że muszę się bardziej postarać, aby znajdywać więcej czasu na realizację spotkań rzeczywistych, a nie tylko w snach i w internecie.
A wracając do tematu wyróżnienie, zabawa polega na odpowiedzeniu na kilka pytań uszykowanych przez ofiarodawcę oto one:
-
Gdybym był(a) rośliną to był(a)bym…. Na pewno drzewem, bo kocham drzewa ogromnie np. dębem lub topolą, albo wierzbą taką starą przydrożną…
-
Gdybym był(a) zwierzęciem to był(a)bym….tylko jednym? Na jedno to się nie umiem zdecydować, ale na bank jeżem, sroką i może jakimś kotem co szybko biega ( ciekawe jak to jest szybko biegać ;))
-
Gdybym był(a) żywiołem był(a)bym….powietrzem
-
Gdybym był(a) porą roku to był(a)bym,…. świtem letnim
-
Gdybym był(a) kolorem to był(a)bym….zielenią
-
Gdybym był(a) dźwiękiem to był(a)bym…. deszczem uderzającym o parapet
-
Gdybym był(a) tkaniną to był(a)bym….paczworkiem, lniano- jedwabnym i szarym i w multikolorach
-
Gdybym był(a) palcem u ręki to był(a)bym….serdecznym
-
Gdybym był(a) instrumentem muzycznym to był(a)bym…. taką aborygeńską tubą, co ma niesamowity niski ton,oj… jak sobie przypomnę to mnie ciarki przechodzą :)
-
Gdybym był(a) emocją to był(a)bym….zapewne złością, z którą walczę całe życie choć wolałabym bym radością :)
-
W następnym wcieleniu chciał(a)bym być……. tak chciałabym być! zdecydowanie :)
25 kwi 2013 @ 17:02 · Kategoria candy-cukierasy
Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w mini candy, czyli małej rozdawajce. Zasady, aby wziąć udział w zabawie:
-zgłoś się, odezwij pod tym postem
– podaj linka do swojej strony, lub jeśli takiej nie posiadasz podaj maila
– wybierz które kolczyki ze zdjęcia chciałabyś dostać
– jeśli możesz umieść link do zabawy na swoim blogu
Wśród osób, które będą zainteresowane, wylosują za miesiąc czyli około 26 maja zwycięzcę, do którego wyślę wybrane przez niego ręcznie robione kolczyki (szydełkowe, filcowe, lub ze sznurka)+ mały zestaw startowy do samodzielnego wykonania np. kolczyków w technice sutasz.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do zabawy :)
czytaj dalej »
21 kwi 2013 @ 16:05 · Kategoria soutache
To prawda, jestem uzależniona od zieleni, od dłuższego czasu czuję niedobory tego koloru w przyrodzie, i nasycam się jedynie gapieniem na zdjęcia z wakacji,ale to już pomału zaczyna się zmieniać- pąki są coraz większe i niedługo znów będzie można przyjmować codzienne porcje zieleni. A tymczasem prezentuję zieloną zieloność ! Kolczyki radosne, duże i zdecydowanie zielone :) Długość ok 7,5 cm, szer. ok 4 cm.
czytaj dalej »
18 kwi 2013 @ 21:09 · Kategoria soutache
Kolczyki czarno-czerwone z lawą wulkaniczną w środku. Długość ok 6 cm od bigla, szerokość 3 cm.
czytaj dalej »
17 kwi 2013 @ 08:56 · Kategoria soutache
To akurat nie jest mój najulubieńszy kolor, a nawet powiedziałabym, że na osi lubieństwa jest on na przeciwnym biegunie od najulubieńszych barw. Jednak miałam w domu kamyczki marmurkowe w tym właśnie różowym kolorze i postanowiłam je obsutaszować. Efekt wyszedł właśnie taki, przyznam nieskromnie, że całkiem przyzwoity. Długość kolczyka to ok 4,5 cm, szerokość ok 3 cm, bigle posrebrzane, całość zaimpregnowana, podklejone filcem koloru czarnego.
czytaj dalej »
14 kwi 2013 @ 11:59 · Kategoria inne
Witam serdecznie, dziś na termometrze + 15 stopni i tradycyjnie już mój organizm wita zmianę taką przeziębieniem, no ale co zrobić przynajmniej sny z gorączką w tle są jak filmy przygodowe :) A robótką na dziś są kolczyki 'zgrzebki’ wykonane z mojego ukochanego sznureczka surowego i kilku koralików na rozweselenie.
Życzę cudownej niedzieli!
11 kwi 2013 @ 17:47 · Kategoria szydełko
Dziś pomimo niespecjalnie słonecznego dnia, po raz pierwszy poczułam wiosnę w powietrzu. Ptaki zaczęły ćwierkać, widziałam pierwszą biedronkę- którą zresztą niewątpliwie ocaliłam od śmierci bo głupol mały przechodził przez jezdnią w miejscu niedozwolonym :) Ech… tyle rzeczy mi się zachciało, szkoda tylko że czasu tak niewiele. A poniżej broszki kwiatki, wykonane na szydełku.
Pozdrawiam z wiosenną radością :D
czytaj dalej »
7 kwi 2013 @ 20:25 · Kategoria soutache
„Śpiewam i tańczę i jem pomarańcze…” Ostatnio zrobiłam czarno-pomarańczowe kolczyki. Niestety pomarańczowy sznurek okazał się być nie najlepszy- jakiś taki rozlazły i ogólnie kolczyki źle mi się robiło, no ale jak już zrobiłam jednego to zmusiłam się i dokończyłam 'dzieła’. Choć jak zwykle dopadł mnie 'zespół drugiego kolczyka’ czyli niechęć do wykonywania tego samego po raz drugi ;) No i tak to właśnie powstały kolczyki z pomarańczą w tle, drewnianym koralikiem w środku i rozlazłym sznurkiem namotanym wkoło :D
6 kwi 2013 @ 11:05 · Kategoria soutache
Sutasz wciągnął mnie bez reszty, tęsknie nieco za szydełkowaniem ostatnio, więc pewnie wrócę do tego na chwilę, ale na pewno nie pozostawię też sutaszowania, zwłaszcza że bezustannie rodzą mi się w głowie nowe pomysły lub pojawiają się zamówienia na konkretne wzory. Ostatnio dzięki sprzedaży kilku par kolczyków nabyłam skórki do podklejania, oraz impregnat zabezpieczający wyroby przed zabrudzeniami, więc moje biżuty podskoczyły o level wyżej :) Cieszą mnie takie małe rzeczy bardzo i każda wykonana rzecz mnie cieszy- nie wiem czy to jakaś choroba umysłu, samotność czy starość :D Szkoda tylko, że czasu na te przyjemności rękodzielnicze jest tak niewiele. Pozdrawiam wszystkich miłośników robótek ręcznych. Poniżej kolczyki sutaszowe, na sztyfty czarno-kremowe z koralikami.
czytaj dalej »
2 kwi 2013 @ 17:33 · Kategoria soutache
Kolczyki i wisior wykonane haftem sutasz,w środku masa perłowa, bigle posrebrzane, podklejone skórką i zaimpregnowane.