Wpisy z pisanki, tu pitu pitu
6 sie 2013 @ 22:40 · Kategoria ciekawe miejsca, pisanki, tu pitu pitu, podróże, zdjęcia
Omiš to bardzo piękna miejscowość, usytuowana nad rzeką Cetiną, otulona masywem Mosor, nad Morzem Adriatyckim, 21 km od Splitu. Cudowne, bajeczne, romantyczne miejsce, gdzie w dzień można opalać się na prawie piaszczystej plaży, wspinać po niesamowitych skałach,pływać statkiem po rzece lub żeglować po morzu. A wieczorami błąkać się po starym mieście, przesiadywać w kafejkach popijając wino, przytulać się do ukochanej osoby, w miejscu gdzie rzeka wpada do morza. Zbierać odbicia, gwiazdki, błyski i migotki, a wszystko w blasku księżyca.
” A wieczorami w prądach zatok, morze noc liże słodką grzywą…Pejzaż w powieki miękko wsiąka,zakrzepła sól na nagich wargach…”
czytaj dalej »
5 sie 2013 @ 04:57 · Kategoria inne, kulinaria, pisanki, tu pitu pitu, podróże
To jedna z ciekawszych dziedzin, jaką się zajmuję podczas bliższych i dalszych wojaży. Chorwacja bardzo mi odpowiada pod względem kuchni. W tym roku jedliśmy wszystko właściwie co nam się nasunęło ( raz nawet bliscy byliśmy zjedzenia nogi L. ;)) Głównie jednak nasza dieta opierała się na owocach morza, rybach i piwie ;) Podczas podróży, wydawało się, że posiadamy nieopisane ilości wałówki, co nie było jednak zgodne z prawdą, gdyż z racji długości dystansu jaki mieliśmy do pokonania w sumie,jedliśmy z nudów, dość szybko więc pochłonęliśmy cudowne kabanosy, kanapki, placek i różne inne pyszności.
W Zatonie trudno było znaleźć miejsce, gdzie można by coś zjeść w rozsądnej cenie. Jedliśmy więc tam tylko śniadania i obiadokolacje, które sami czarowaliśmy.
Wielki -czteroosobowy omlet, ale był pyszny :)
I poczęstunek od gospodarza domu, na prawą nóżkę rakija, na lewą pyszna wiśniówka, oba trunki domowej roboty.
W Dubrovniku, nie mogliśmy znaleźć nic sensownego do jedzenia, i opuszczając zabytkową część miasta, głodni do granic wytrzymałości, (ostrzyliśmy już zęby na nogę L.) w końcu jednak dotarliśmy w okolicę portu, gdzie pierwszy głód zaspokoiliśmy oczywiście zimnym , cudownym złotym nektarem (temperatura była wtedy bliska chyba 40 stopniom), a następnie skonsumowaliśmy całkiem smaczną pizze. Dalej już nasze podboje kulinarne toczyły się bardziej korzystnie. W Omisu jedliśmy wiele pyszności, już pierwszego dnia dopadłam moje ulubione gavuni.
czytaj dalej »
31 lip 2013 @ 21:40 · Kategoria ciekawe miejsca, inne, pisanki, tu pitu pitu, podróże, zdjęcia
Wróciłam już niestety z wczasowania. Muszę przyznać, że był to jeden z najlepszych wyjazdów w moim życiu. To był faktycznie wyjazd… jakby to ująć leczniczo, oczyszczająco, odradzający. Kompletne oderwanie od wszystkiego, w końcu nikt mi nic nie kazał, nie bręczał, nie byłam od nikogo zależna, oczyściłam swój umysł, poukładałam nieco w głowie, ale zarazem w końcu mogłam też poszaleć, i nawet odkryć w sobie cechy, których wcześniej nie dostrzegałam. Teraz mam w sobie tyle energii, pomysłów, sił do działania, i jakiejś mocy niezwykłej, a do tego kilka nowych znajomości i wiele motywacji i chęci do różnych rzeczy. Zaskakujące, jak czasem niewiele czasu potrzeba, aby stać się innym człowiekiem…
Na początek kilka pocztówkowych zdjęć.
Zaton- Chorwacja
Dubrownik, Chorwacja
Omiš- Chorwacja
czytaj dalej »
13 lip 2013 @ 16:45 · Kategoria moje miasto, pisanki, tu pitu pitu
guitar- peter nalitch
Zostawić za sobą cały szlam i zgniliznę, jak odpływ, oczyszczenie. Nie można płacić za cudzą głupotę i brak rozwoju i ciągnąć za sobą niepotrzebnego balastu. Nie myśleć już o kłamstwach, fałszu, głupocie i wszelkich brakach…
luzik z Wami :)
czytaj dalej »
12 lip 2013 @ 23:20 · Kategoria inne, pisanki, tu pitu pitu, zdjęcia
Nie wszystko jest takie, jak nam się wydaje.
„Samotny mężczyzna” (A Single Man) Tom Ford- piękne zdjęcia
” Jutro będzie niebo” Jarosław Marszewski
Lawenda z dedykacją dla menagerki zajebistego wiadra ;)
7 lip 2013 @ 15:16 · Kategoria inne, moje miasto, pisanki, tu pitu pitu, podejrzane podsłuchy, zdjęcia
fot. wykonana telefonem, jest zupełnie 'surowe’
Zdarzenie nr.1 Przemierzam sobie wczoraj rączym kłusem na moim rumaku, ulice miasta ( czyli wracam rowerem do domu), i widzę, że jakaś kobita uśmiecha się do mnie i w końcu mnie zatrzymuje. Myślę sobie , pewnie chce zapytać o drogę, lub jakąś ulicę. Zatrzymuję się więc, schodzę na pobocze z moim rumakiem, a kobita rzecze:
– może zabrzmi to nietypowo, ale chciałam pani powiedzieć, że Bóg panią kocha.
Uśmiechnęła się i życząc miłego dnia poszła.
Zbita nieco z pantałyku, wsiadłam na rumaka z myślą-Bóg kochana to nawet nie zauważył, że się urodziłam, niemniej z nie najgorszym humorem, udałam się do mej zamkowej wieży.
Zdarzenie nr. 2 Po kulinarnych frywolnościach i ogarnięciu kuchni, oraz po wyrzuceniu wszystkiego z szafy z myślą znaną nie od dziś ’ nie mam co na siebie włożyć’, przyodziałam się w końcu w moją ’ niewidzialną’ beżową spódnicę i nie mniej niewidzialną bluzkę. Myślę sobie, piątek wieczór, fiki miki w mieście, to tak się idealnie wtopię w tłum. Już zbierałam się do wyjścia, w tychże szatach, gdy potraciłam miskę z bitą śmietą, która pięknym picassowym bryzgiem ozdobiła moją kuchnię jak i spódnicę. ’ O nie! Nie będę się wkurzać na rzeczy martwe,ani psuć sobie nastroju! Pobiegłam zaprać spódnicę,i wywiesiłam ją na balkon na słońce, a w międzyczasie opalając się podjadałam, porzeczki. Jedna czy dwie z kuleczek spadły mi na podłogę i nieopatrznie je rozdeptałam. Kiedy spódnica wyschła, postanowiła mi się omsknąć i spaść na te porzeczkowe mazaje. I co tu robić? Ho ho, czas na afrykańskie obciślaki i bluzkę- frak, a co ! W końcu czas zacząć być sobą, nie bać się i cieszyć latem. Przyodziałam zatem mój strój plus okulary kocicy i ruszyłam w miacho. Cóż się okazało, całość czyli strój, nastawienie, i uśmiechalność, zadziałały jak magiczny eliksir, ludzie się odśmiechali, zaczepiali, zagadywali.
” Widzisz, Bóg cie kocha”- nie ukrywaj się i ciesz się życiem :)
czytaj dalej »
6 lip 2013 @ 18:34 · Kategoria cytaty, inne, kulinaria, pisanki, tu pitu pitu
Szatynka w kuchni: przepis na azbestowe, rączki.
Pierwej trzeba ( nie po raz pierwszy zresztą, najlepiej stosować tą technikę dość regularnie) zrobić sobie bąbla, ewentualnie solidnie się zaciąć- wedle preferencji, opisana brunetka zastosowała obie techniki) w palec wskazujący ręki przewodniczki – w tym wypadku prawej, w grę wchodzą też pozostałe palce. Następnie, zapomnieć o tychże ranach, i posolić zupę- ewentualnie inne danie, tu należy siarczyście przekląć. A po chwili zapomnieć znowu i dokwasić np. botwinkę cytryną, rzecz jasna wyduszając ją uszkodzoną wcześniej kończyną, jakby komu mało było można, też doprawić papryką- ostrą rzecz jasna, lub złapać np. gorącą blachę z muffinkami. Po takich zabiegach gumowe łapki w kuchni to obciach i gadżet dla mięczaków. A Ninja nie może być MIĘTKA! Wyżej opisana technika niestety została wielokrotnie przetestowana, i nie jest polecana dla ludzi lubiących np. głaskać koty, łapać dmuchawce itp i przy okazji coś w dotyku czuć.
Kontynuując wątek kuchenno- kulinarny beżowe, długie spódnice nie są kompatybilne z kuchnią, ubijaniem śmietany, ani wszędobylskimi porzeczkami czerwonymi… oj nie…
A muffinki dziś spreparowałam drożdżowe z czerwonymi porzeczkami, nieskromnie powiem, że smakują wyśmienicie jeszcze ciepluchne z bitą śmietą :)
Cytat na dziś : „Skoro pijemy za błędy to twoje zdrowie skarbie”
Jeszcze mam komunikat zaginął mi kolczyk kulka zielona- filcowy, oraz szara skarpetka- ktokolwiek widział, ktokolwiek wie uprasza się o kontakt ;)
A dziś wieczór w koszulce ,fraku’ i afrykańskich obciślakach -kocham lato!
Maria Peszek – Mam Kota
czytaj dalej »
4 lip 2013 @ 17:19 · Kategoria pisanki, tu pitu pitu
Maria Peszek – Czarny worek
Lipcowe pyszności tym razem wegańskie, z grochu zdaje się, i przepyszny „majonez” z kalafiora trącący znakomicie chrzanem. Do tego cukinie i ziemniaczki pieczone, palce lizać! A obok koktajl reanimacyjny na zespół dnia następnego. Piękne są truskawki :)
czytaj dalej »
3 lip 2013 @ 11:19 · Kategoria pisanki, tu pitu pitu, zdjęcia
03 – Maria Peszek – Marznę bez ciebie
Skomplikowane są ludzkie drogi, darowane życia, kolejne szanse, tęsknoty, rozstania i powroty. Karma, każde dobro wraca i zło wraca, wczoraj idąc ulicami usłyszałam te same słowa o karmie właśnie chyba ze trzy razy, może faktycznie coś w tym jest. Wszystko wraca, zawsze lepiej zostawiać dobro. I trudna sztuka, aby nauczyć się żyć chwilą obecną, pozostawić przeszłość za sobą, i nie planować ciągle czegoś, a cieszyć się tym dniem który trwa,bo codziennie po trochu, po kawałku stajemy się sobą.
2 lip 2013 @ 10:17 · Kategoria pisanki, tu pitu pitu, zdjęcia
Lato kipi jak mleko z garnka. Wakacje, wolność administracja osiedla stwierdziła, że w tej sytuacji myć się nie potrzeba i wyłączyła ciepłą wodę na dni 12- będą zatem randki na skunksa :P W moich marzeniach zamieszkał ktoś inny, ustawił w oknach kwiaty i nie mój cień snuje się wieczorami po ścianach szczęśliwości. Wyrzucone z domu koty chodzą otumanione słońcem, upojone szumem traw, starają się nie myśleć o zimie, i modlą się, oby już nigdy nie zagościła w ich życiu. Sny o tęsknocie, osiadają pod powiekami na długie dni… nie mam siły ich odkurzać…
Maria Peszek – Nie mam czasu na seks(1)
26 cze 2013 @ 21:08 · Kategoria pisanki, tu pitu pitu
ELEKTRYCZNE GITARY – SPOKOJ GRABARZA
Team ostatniej szansy został powołany do życia, he he mam nowego coach’a który nauczy mnie mam nadzieję, mówić s…j, zabieraj się z mojej szafy i poszedł precz! :) Koleżanka na wieść o naszym dream teamie skwitowała „ojej takie dwie czarne owce będą” :) Ja tam jestem generalnie dobra, karmie sikorki słoninką, i przeprowadzam staruszki przez przejście dla pieszych.A dziś po 12 h w pracy z 15 min. przerwą na nie wiem co- czuję się jakbym zjadła łaskotki w zalewie giglotkowej normalnie gęba mi się sama cieszy, zupełnie nie wiem z czego co nieco mnie niepokoi, ale tylko nieco- wstałam o 4.30 normalnie wszystko mnie kilikila po całym ciele i motylki w brzuszku. Na wariata nie ma rady. To może ja już pójdę z moją świruzolozą na dziś. Spokojnej nocy życzę :D
12 – Tryglaw cz.2
25 cze 2013 @ 20:36 · Kategoria pisanki, tu pitu pitu, podejrzane podsłuchy, zdjęcia
Pada… dupnie dziś i szaro nic tylko się przytulać do kogoś i głaskać po głowach, oraz orgazmicznie po czole. Tymczasem borem lasem…
Pewna piękna, eteryczna blondynka sporządza drinka (mojego ulubionego mojito ;)), podaje znajomej i sama próbuje swojego, po czym stwierdza, że za słodki jej wyszedł, na co rzecze
odpowiedź:
a) dolać wody?
b) dodać lodu?
c) dawaj doleje rumu!
:) oczywiście poprawna odpowiedz to c
Pozostając w temacie drinków ” piękny drink Ci wyszedł, taki kolorowy, a jak smakuje… no to takie rafaello wśród drinków ” :)
Z ostatniej chwili…”browary śmieszne w smaku ” :D
17 cze 2013 @ 08:09 · Kategoria pisanki, tu pitu pitu
’ W życiu pewne są tylko zmiany’
Przez ostatni miesiąc żyłam bardziej intensywnie, niż przez ostatnie pięć lat. Wiele zdarzeń, rozmów, ludzi, obrazów i myśli, to trochę jak ponowne odnalezienie zagrzebanej gdzieś siebie, zadziwienie: ja to wiem, ja to lubię, znam to? Krótki przegląd pamiątkowy: spacerowanie, podróże nocą, dasz sobie radę, sushi i wasabi, nigdy nie poznasz do końca drugiego człowieka, wino porzeczkowe, 'Matka Joanna od aniołów’, 'pani ma takie smutne oczy’, bździągwa, 'jesteś piękna jak wejście gitary w stairway to heaven’, serce renifera i malibu, 'Jak być kochaną’ i Raczek, Serafina Louis i Rousseau,” wstyd mi, bo to mój kolega’,lubię radlerki oraz miodowe, hipsterzy, miecz świętego Piotra, płyty fischerowskie i 13 kg złota, ’ od złych ludzi lepiej trzymać się z daleka,, liścianie czyli ’ Tajemnica zielonego królestwa, oraz Tedy, 'zajmij się w końcu sobą’,Imagine, zakrystia po 23 i trzeszczenie starych schodów, zapach pracowni, Slano, ” tacy ludzie są skazani na samotność z własnego wyboru’, 'zupełnie nie warto, ” z tobą jest lepiej niż z mamą,, ,kocham panią’, karma- w życiu wszystko wraca, brzydzisz mi się jako człowiek, K. Weill, A.Czechow, ’ Poniedziałkowe dzieci’, zapach lipy i bzu czarnego- żeby tak mieć taki perfum,… a Warta wylała, tak na prawdę i tak metaforycznie…
5 cze 2013 @ 21:40 · Kategoria inne, pisanki, tu pitu pitu
Refleksja na dziś.
To co w życiu łatwo przychodzi, niewiele jest warte.
the end