Osioł
No nic nie poradzę, że kocham osły i krowy miłością wielką. Bardzo podobają mi się te piękne stwory, ciekawią mnie i fascynują. No to sobie chociaż namalować je mogę od czasu do czasu.
Akwarelka format A5, farby Sonnet
No nic nie poradzę, że kocham osły i krowy miłością wielką. Bardzo podobają mi się te piękne stwory, ciekawią mnie i fascynują. No to sobie chociaż namalować je mogę od czasu do czasu.
Akwarelka format A5, farby Sonnet
Kolejna zimowa, akwarelowa bajeczka. 23x30cm, farby Sonnet, papier 300g.
Zmalowałam sobie taką bajkową akwarelę. Nie jest to mój pomysł, właściwie jest to całkowita kopia.Od jakiegoś czasu oglądam i słucham z zainteresowaniem Pani Krystyny Lubanski „Spotkania przy akwareli” na YT. W jednym z odcinków Pani Krystyna pokazuje w jaki sposób tworzy, takie bajkowe ilustracje. Szalenie mi się one spodobały, więc postanowiłam spróbować swoich sił. Wyszło tak jak widać, kolejną stworzyłam już samodzielnie, wkrótce także ją pokażę.
Format 23x 30cm- rozkręcam się formatowo ;), akwarele Sonnet, papier 300g.
Pozdrawiam z bajkowego, zimowego lasu :)
Do mojego wcześniejszego muchomora, dołączył ostatnio borowik szatański. Akryl na desce, 24 na 27 cm.
Na szybko, w przerwie z kawą, na skrawku papieru powstała mała sikoreczka czubatka. Jest to chyba moja ulubiona sikorka :)
Pozdrawiam zimowo!